www.elfiadusza.fora.pl

Arisa

O wypraszam sobie ostatnio nikogo nie chciałam poćwiartować XD

Lara

Haha, bez komentrza xD

Arisa

No co? Po prostu cię nie rozumiem. Ja tu chcę być dobrym człowiekiem a tu co? No wiesz co... pff XD

Lara

Oj przepraszm no nie bocz się juz na mnie <głaszcze>

Arisa

Nie wiem, nie wiem...
No dobrze wybaczam XD

Lara

Dziękuję

Arisa

Lara

Musimy w końcu odpisać nasze historie z wycieczki xD
Np tą z szafą i nauczycielką Laughing

Lara

Haha to mnie rozwaliło xD Bugimen rządzi

Arisa

mina nauczycielki bezcenna Very Happy

Z racji, że jesteś starsza opowiadasz xD

Lara

Starsza? O ile, miesiąc?......nie no porażka

No dobrze, juz dobrze.....jak to szło aaa....

Pewnego ulewnego dnia Lara z Arisa pojechały na wycieczkę ze głąbami klasowymi do Zakopca...jechały całe 5 godzin.. a w czasie podróży....

-Nudzi mi się
-Nudzi mi się
-Nudzi mi się
-Nudzi mi się
-Nudzi mi sie-Arisa powtarza poraz 5 wprawiając mnie w cholerę i kłując palcem po obolałym, ramieniu
-Lara, ale wiesz co?
-TAK WIEM, NUDZI CI SIĘ
-Tak...skąd wiedziałaś?

Tak, można dostać cholery. Więc kiedy wreszcie dojechaliśmy po naszą kwaterę (chawała niech będzie Innosowi i Ereonowi i całej reszcie), dotałysmy pezydzielony pokój...miałam nadzieję na 2 osobowy i taki też dostaliśmy.
Po rozpakowaniu się i zjedzeniu posiłku. wróciliśmy do pokoju jedynie na chwilę by zaraz wyjść i pojechac na basen.
Basen, jak to basen, zero siedzenia dla widopwni, żadnej świetlicy, całe pomiesczenie zajmowała ogromna parostoiskowa kasa...nasza wych. się wkurzyła bo myślała że se posiedzimy a tu kiszka....W końcu doszła do wniosku że ci którzy nie idą się kąpać poijadą z powrotem do...bazy..hotelu..jak to się nazywało..nieważne i tak też się stało....
Po tym wszystkim wchodzimy sobie do pokoju i zaczęło mi się nudzić, więc z braku większej roboty opowiedziałam Arisie częśc horroru o Bugimenie...i tak to się zaczęło....

Nie chcę mi się dalej pisać więc możesz kontynuować xD

Arisa

ekhe, ekhe, ekhe, więc zaczynam xD

Więc po opowiedzeniu historii o Bugimenie siedziałam przyklejona do ściany z megaśnym wytrzeszczem. Oczywiście Lara wpadła na genialny pomysł aby sprawdzić czy Bugisia nie ma pod łóżkiem. Tak więc schylam się pod łóżko a w tym momencie Lara mówi "buuu", moim odruchem był paniczny krzyk. Nie rozumiem dlaczego Droga Laro się z tego śmiałaś. Ja tu stresy przezywałam a ty co xD

No ale wróćmy do historii.
Po sprawdzeniu wszystkich "podłóżek" nastał moment pt."Idziemy czytać książki". Z nudów zaczęłam podskakiwać na łóżku.
-To łóżko się rusza - powiedziała Lara
No oczywiście JA^^ nogi w troki i do drzwi. No niestety z pośpiechu zapomniałam, że miałam na sobie koc i mało co nie wyrżnęłam się przed drzwiami. Wypadłam z pokoju jak oparzona krzycząc "Ja tam więcej nie wrócę"
- Czekaj na mnie! - wołała z pokoju Lara i poszła w moje ślady.

Następnie obie siedziałyśmy rozdygotane na korytarzu.
- Zapomniałam telefonu, wracamy - powiedziała
Podchodzimy do drzwi.
- Larooo, jesteś starsza wchodź pierwsza.
- Nie, wejdźmy razem.
I tak oto JA^^ otwarłam drzwi i cudem weszłyśmy.

- otworze okno - powiedziałam
- I co tam widzisz - odparła Lara
- Poza tym truposzem co wspina się po rynnie to nic.
Zamknęłam okno, usiadłam na łóżku, zapadła cisza i po 2 minutach Lara mówi.
- Truposz.
A co ja zrobiłam? Zwiałam z krzykiem wpadając na zamknięte drzwi i szarpiąc za klamkę. Po uporaniu się z zamkiem wypadłam na korytarz brechtając się i drąc na zmianę.

Tym razem wróciłyśmy szybciej.

- Ta szafa mi się nie podoba taka sama była w tym horrorze - mówi Lara
Moja współlokatorka usiadła na łóżku ja otwarłam z hukiem wszystkie drzwiczki a ona w tym momencie 'Bugimen!" a ja w krzyk i skok do tyłu.
W tym momencie był jeden wieeeeeelki brecht. Jakąś minutę później wchodzi wychowawczyni.
- Co się tu dzieje? Laro czemu śmiejesz się do otwartej szafy?
No ja myślałam, ze się posikam ze śmiechu i z tekstem.
- A ja muszę do kibelka - potuptałam, zdaniem Lary komicznie, i zaczęłam się zginać w pół.
- To długa historia - odparła Lara
- Ale wszystko w porządku? - pyta się zaniepokojona wychowawczyni
Odpowiedzią był podwójny brecht.
I tak oto nasza szanowna nauczycielka uznała nas za wcięte i opuściła nasz pokój. Jednak nie na długo...

Laro twoja kolej xD

Rvianna

Wy jesteście genialne!!! Razz

A ja myślałam, że moje wycieczki są dziwne... Very Happy

Arisa

To jeszcze nie wszystko Very Happy

Ale pozostawię Larze ten zaszczyt opowiedzenia reszty xD

Elena

Czekamy

Lara

NIe no żal ale z tym truposzem to okno było otware, ty siedziałaś na moim łóżku ja na twoim i tak patrze w okno i wiesz w moemncie celuję w okno i dre się
-Tam jest truposz..... xD a ty w krzyk...myślałam że poleje xD

A tak przy okazji, masz jesczze tą kartke wyślij mi na gadu bo moja pamięć to jedna wielka czarna dziura xD